Pojęcia – wprowadzenie
Każdego dnia miliony ludzi komunikuje się ze sobą . Wszyscy rozmawiamy, przesyłamy wiadomości, czytamy. Używamy do tego całej masy różnego rodzaju określeń. Ale czy używając tych pojęć, mamy pełną świadomość co one oznaczają i czy w ogóle coś znaczą?
Trzeba w tym miejscu podkreślić, że właśnie do tego czym dane określenie jest, służy definicja. Zawiera ona informacje o znaczeniu wyrażenia przez wskazanie innego wyrażenia oddającego sens sformułowania. Jest to narzędzie językowe, które pomaga zrozumieć i jednoznacznie zidentyfikować to pojęcie, w danym kontekście. W słowniku języka polskiego znajdujemy wszystkie określenia i ich definicje, a niekiedy i po kilka definicji do jednego. W tym cyklu artykułów będziemy zajmować się dogłębną analiza tychże definicji .
Celem jest uzmysłowienie czytelnikom z jak wielkim problemem mamy tu do czynienia. Rozmawiamy, dyskutujemy. używamy określeń, ale jak już niedługo się przekonamy, mowa potoczna jest naszpikowana (i tu użyję roboczego określenia) pustosłowami, czyli określeniami które tak naprawdę nie wiadomo o czym mówią, mimo posiadanych przez siebie (o których wspominałem wcześniej) definicji.
Problem jest niezmiernie poważny. Toczą się rozmowy, dyskusje, debaty, jeden drugiego przekonuje, doradza. Istnieje mogłoby się wydawać obopólne zrozumienie. Ale jak to jest możliwe? Jak może istnieć zrozumienie, skoro jeden i drugi używa niekiedy pojęć, które kompletnie nic nie znaczą?