Chaos nauki – kiedy wyobraźnia tworzy rzeczywistość
Rzeczywistość w swojej najczystszej formie jest harmonijna, prosta i pozbawiona chaosu. To my ludzie, poprzez naszą wyobraźnię i zdolność do abstrakcyjnego myślenia, wprowadzamy do niej zamieszanie. Nauka, która miała być narzędziem poznania i porządkowania świata, stała się jednym z głównych źródeł chaosu. Paradoksalnie, im więcej próbujemy ją “uporządkować,” tym bardziej ją komplikujemy, oddalając się od jej prawdziwej natury.
Każde drzewo rośnie, każda rzeka płynie, każda gwiazda świeci – bez potrzeby wyjaśnienia, bez złożonych teorii. Natura po prostu jest. Nie zna koncepcji “energii”, “czasu” ani “przyspieszenia”. Nie potrzebuje mierników ani skal, by funkcjonować. Tylko człowiek – ze swoją nieustającą potrzebą zrozumienia i kontroli – wprowadza do niej abstrakcyjne pojęcia, by opisać coś, co działało doskonale przed ich wynalezieniem.
Nauka opiera się na konwencjach, czyli umowach, które mają na celu wyjaśnienie rzeczywistości. Termometr mierzy temperaturę, ale to tylko fantazja w granicach ustalonej skali. Zegarek odmierza czas, choć czas sam w sobie jest abstrakcją – narzędziem, a nie faktem. Energia, definiowana jako zdolność do wykonania pracy, nie jest niczym więcej niż intelektualnym konstruktem, ale całkowicie oderwanym od rzeczywistości.
Konwencje, są jedynie narzędziami. Problem zaczyna się, gdy traktujemy je jako rzeczywistość. Mówimy: “energia istnieje”, “czas płynie”, “temperatura rośnie”, jakby te pojęcia były materialnymi bytami, a nie wyobrażeniami umysłu. W ten sposób nasza wyobraźnia zaczyna podtrzymywać samą siebie, zapominając, że rzeczywistość może istnieć poza naszymi modelami.
Nauka, zamiast porządkować świat, zaciemnia go. Każda nowa teoria wprowadza kolejne warstwy pojęć, które komplikują prostotę rzeczywistości. Wyobraź sobie prosty fakt: jabłko spada z drzewa. Zamiast przyjąć to jako oczywistość, nauka wprowadza do tego obrazu pojęcia “grawitacji”, “przyspieszenia”, “energii potencjalnej”. W rzeczywistości jabłko po prostu spada, ale nasz intelekt dzieli ten prosty proces na dziesiątki elementów, które tworzą chaos w zrozumieniu czegoś, co samo w sobie jest jasne i naturalne. Rzeczywistość nie zna chaosu – chaos powstaje, gdy nasze myślowe konstrukty zaczynają zastępować świat, który mają opisywać. Nauka zamiast być narzędziem, staje się celem samym w sobie. Tworzymy pojęcia, takie jak “czas”, “energia”, “temperatura” i zaczynamy traktować je jako realne byty, zapominając, że są tylko modelami. W ten sposób tworzymy świat pełen chaosu, w którym bujna wyobraźnia jest mylnie brana za rzeczywistość.
Może czas wrócić do podstaw? Przyjąć, że rzeczywistość jest prostsza, niż nam się wydaje. Zamiast mnożyć abstrakcje, zacznijmy kwestionować ich sens. Czy naprawdę potrzebujemy “czasu”, by zrozumieć zmiany? Czy “energia” istnieje poza równaniami, które ją opisują? Może chaos, który widzimy, to nie cecha rzeczywistości, lecz efekt naszej potrzeby kontrolowania jej poprzez złożone konstrukty myślowe.
Rzeczywistość nie jest chaotyczna – to nasze próby jej wyjaśnienia wprowadzają zamęt. Nauka, z całym swoim bogactwem abstrakcji, jest jedynie narzędziem, ale i to niesamowicie ograniczonym. Dopóki nie zaakceptujemy, że rzeczywistość może istnieć poza naszymi modelami, będziemy tkwić w świecie chaosu stworzonego przez samych siebie. Rzeczywistość jest prosta – chaos to tylko wyobraźnia.
Thomas Anderson