Nienawiść partyjna
Nienawiść partyjna w czasach demokratycznych jest koniecznością dla wszystkich partii, chroni ona bowiem każdego partyjnego głupca przed rozumem przeciwnika. Daje pokój ducha, nie dopuszcza nawet myśli, aby przeciwnik miał rację i uwalnia go od słuchania i rozważania poglądów. Daje poczucie wyższości. Gdy zaś czasem z grzeczności słuchać przeciwnika trzeba, lub z konieczności słuchać się go musi, to o tę nienawiść, jak o pancerz bezpieczeństwa, odbija się każdy argument. Nienawiść partyjna jest objawem instynktu samozachowawczego dla partyjnictwa, chęci utrzymania swych przekonań i strachu o ich utratę. Z nienawiścią do przeciwnika można swoich zwolenników zostawić sam na sam z najmądrzejszym przeciwnikiem; bez niej zaś mogłyby być skutki katastrofalne: przeciwnik mądry mógłby przekonać. Nienawiść partyjna jako uzupełnienie głupoty partyjnej, zapewnia na zgromadzeniach i wiecach już z góry sukces swoim, a klęskę przeciwnikom. Ponadto nienawiść partyjna w naszych demokratycznych czasach, gdzie mas nie można zostawić na pastwę ich własnego rozumu, spełnia funkcję nie do zastąpienia: oto konserwuje hasła polityczne, paraliżuje zbyt szybką zmianę poglądów i nadaje partii trwałość. Dlatego jest ona we wszystkich partiach.