Narkotyki i prawo
Legalność narkotyków to bardzo „ciekawy” temat, jak również i samo definiowanie narkotyków, czyli co jest, a co nie jest narkotykiem. Pochylmy się nad tym zagadnieniem. Zacznijmy od tego co na ten temat mówi prawo.
Art. 20. – [Zakaz reklamy i promocji] – Przeciwdziałanie narkomanii. Dz.U.2023.1939 t.j. Akt obowiązujący, wersja od: 1 października 2023 r.
- Zabrania się reklamy i promocji substancji psychotropowych, środków odurzających, środków zastępczych lub nowych substancji psychoaktywnych.
- Produkty lecznicze zawierające substancje psychotropowe lub środki odurzające mogą być reklamowane na zasadach określonych w ustawie z dnia 6 września 2001 r. – Prawo farmaceutyczne.
- Zabrania się reklamy i promocji środków spożywczych lub innych produktów przez sugerowanie, że:
- posiadają one działanie takie jak substancje psychotropowe, środki odurzające, środki zastępcze lub nowe substancje psychoaktywne;
- ich użycie, nawet niezgodne z przeznaczeniem, może powodować skutki takie jak skutki działania substancji psychotropowych, środków odurzających, środków zastępczych lub nowych substancji psychoaktywnych.
W punkcie pierwszym ustawa jasno i klarownie określa, że reklamowanie narkotyków, a więc wszystkich substancji określonych w ustawie jest zabronione. Jednakże co jest ciekawe, już drugi punkt tej ustawy zezwala na takie praktyki. Wystarczy jedynie, że substancja będzie znajdować się pomiędzy innymi substancjami.
Zatem wygląda na to, że jak będzie zabroniona reklama samochodów, to samochody będące na lawetach już tym zakazem nie będą objęte. Samochód na lawecie to nie samochód, bo sam nie jedzie. Kompletna bzdura? Zgadza się, ale właśnie tak mówi polskie prawo.
Punkt trzeci i jego pierwszy podpunkt jest arcyciekawy, dlatego pozwolę sobie jeszcze raz go przytoczyć:
3. Zabrania się reklamy i promocji środków spożywczych lub innych produktów przez sugerowanie, że:
- posiadają one działanie takie jak substancje psychotropowe, środki odurzające, środki zastępcze lub nowe substancje psychoaktywne;
Tego się zabrania, a więc pozwala się na reklamowanie narkotyków, wtedy gdy nie sugeruje się, że one nimi są.
I to właśnie ma miejsce na szeroką skalę, czego jesteśmy świadkami włączając telewizor, gdzie przed naszymi oczami ukazuje się plejada tzw. lekarstw przeciwbólowych. Tak skonstruowana treść ustawy pozwala na tak niecne zachowanie, jakim jest reklamowanie narkotyków.
Dla przykładu, jeżeli zabronione jest spożywanie alkoholu w miejscach publicznych to dozwolone jest poza nimi. Nie istnieje przecież takie prawo, które by pozwalało na spożywanie alkoholu poza miejscami publicznymi.
Tak to wygląda odnośnie sprawy reklamowania. A teraz przejdźmy do meritum. Co jest narkotykiem, a co nim nie jest.
Definicja narkotyku została oparta o sposób w jaki ta substancja oddziaływuje na organizm człowieka. Czyli są to środki odurzające, substancje psychotropowe i psychoaktywne pochodzenia naturalnego lub syntetycznego działające na ośrodkowy układ nerwowy.
Jak wszyscy wiemy do takich substancji zalicza się również zawarta w różnego rodzaju napojach – kofeina. Zaliczając się do narkotyków, jednak w świetle prawa, o dziwo nim nie jest. Jak to się stało, że narkotyk przestał być narkotykiem? W jaki sposób na białe zaczęto mówić czarne?
Analogiczna sytuacja ma miejsce w krajach afrykańskich. Tam czuwalniczka jadalna (khat lub qat) uzależniająca substancja też nie jest postrzegana jako narkotyk. W Jemenie uprawy czuwaliczki jadalnej stanowią ponad 40% wszystkich upraw roślinnych. Zatem jak widzimy w tych dwóch przykładach nie ma mowy o korzystaniu z definicji. Narkotyk przestaje być narkotykiem na życzenie. Polskie prawo po prostu sobie życzy, by kofeina przestała być narkotykiem.
Narkotyk przestaje też być narkotykiem, kiedy nazwiemy go „lekarstwem”. A kiedy go w ten sposób nie nazwiemy i nie będzie to substancja przepisana na recepcie, to będzie to niebezpiecznie uzależniająca substancja, niezmiernie szkodliwa dla zdrowia.
Tak to podaje się ludziom narkotyki. I to wszystko odbywa się zgodnie z prawem z jednej strony, a z drugiej strony w zgodzie ze „sztuką lekarską”. I tak to właśnie przeciwdziała się narkomanii jawnie ją uskuteczniając. Prawo to „wspaniała” rzecz. Można robić co tylko się chce, gdyż naćpane społeczeństwo i tak nie rozumie co się dzieje dookoła, ale o tym już w innym artykule.
Z przesłaniem dla świata
Morfeusz
TikTok uznał, że tego typu treści naruszają zasady społeczności i zablokował materiał.
Pytanie, które ma dać do myślenia, dlaczego w jednym kraju jakaś substancja jest legalna, a w innych nie i na odwrót, zostało uznane za niebezpieczne. Świat pomyleńców.
Pozwolę sobie wykorzystać to zestawienie do stworzenia TikToka
Legalność narkotyków w przykładowych 3 krajach:
KANADA – kokaina TAK, khat NIE, alkohol TAK
JEMEN – kokaina NIE, khat TAK, alkohol NIE
POLSKA – kokaina NIE, khat NIE, alkohol TAK