Składajmy ofiarę panu Bogu naszemu – godne to i sprawiedliwe

Temat zaiste, niezwykle ciekawy. Ofiara składana dla Boga. Pytanie jakie od razu narzuca mi się na myśl jest niezwykle intrygujące. Czy to aby na pewno Bóg stworzył istotę na swoje podobieństwo, czy to raczej istota stworzyła sobie Boga na swoje?

To przecież tylko wśród ludzi, normalnym jest iż nic nie ma za darmo, że za wszystko trzeba płacić. To jedynie zaledwie cząstka problemu z jakim chciałem się zmierzyć. Meritum stanowi składanie samej ofiary, a w zasadzie… jej przyjmowanie. Bo jeżeli ktoś składa ofiarę to musi oczywiście istnieć beneficjent, który będzie przyjmować bądź też nie przyjmować  dziękczynienia od wiernych. Pozostaje najważniejsza kwestia. Jak dowiedzieć się czy bóg /bóstwo przyjęło ofiarę czy też miało inny pogląd na tę sprawę?  

Jest susza, składamy więc ofiarę „przebłagalną”  by pojawił się deszcz. Mijają dni, dalej bez kropli z nieba… ofiara zatem nie poskutkowała. Nie podobała się bogu? Była za mała? Pojawia się problem wiernego wyznawcy, ze zdrowiem. Pojawia się potrzeba złożenia  ofiary, by zdrowie powróciło. Modlitwy, wysławianie boga… konieczna ofiara. Kilka dni później zdrowie powraca. „Dzięki składajmy najwyższemu”. A jak to wygląda naprawdę?

Siedzi mucha na stole. Zwracam się do muchy w języku francuskim: ”odleć”. Brak reakcji. Po chwili zmieniłem język na hiszpański, i ponawiam nakaz: “odleć”. Mucha po chwili odlatuje. Wynika z tego niezbicie że ona (mucha) nie zna języka francuskiego. Czy jest aż tak źle?

Źródła w Internecie podają na przykład ilość chrześcijan na świecie w ilości ok. 1,79 mld. Modlitwy, dziękczynienia, msze… ofiary. Czy bóg/bóstwa jest zadowolony z poczynań swoich wyznawców?

Prawie dwa miliardy ludzi na ziemi wierzy w to, iż muchy znają język hiszpański. Śmiać się czy płakać? Taka to niestety rzeczywistość. Porwane spodnie, „normalność” homoseksualizmu, spożywanie trucizn… dla zdrowia i ofiary dla boga… takie to  „ssacze” społeczeństwo.

Z przesłaniem dla świata, Morfeusz

Podobne wpisy

Dodaj komentarz