Odkupicielska śmierć syna bożego
Czyli (z perspektywy dogmatu o Trójcy Świętej), Bóg złożył w ofierze Siebie samego, samemu sobie, aby przebłagać/przekupić Siebie samego za Swoje nieudane stworzenie – człowieka. Pierwsze pytanie jakie mi się narzuca w kontekście tych „prawd” religijnych, jest takie: Jaka korelacja zachodzi między grzeszną naturą ludzką, a „ofiarą odkupicielską” Syna Bożego na krzyżu? Czy po „złożeniu” z Niego tej ofiary, ludzie przestali się rodzić z naturą skłonną do czynienia zła i nieprawości? Zaprzestali czynienia zła swym bliźnim? Stali się nieśmiertelni? Otóż nic z tych rzeczy! Wszystko zostało po staremu, tak jak było, tylko Jego wyznawcy mają wierzyć w obietnicę pośmiertnego, wiecznego życia w niebie.