Organizacja jako dominacja
Od zarania dziejów organizację kojarzy się z procesami dominacji społecznej charakteryzującej się tym, że jakieś jednostki lub grupy znajdują sposoby narzucania swojej woli innym. Staje się to aż nadto oczywiste, kiedy śledzimy rodowód współczesnej organizacji od jej źródeł w społeczeństwie starożytnym, przez wzrost i rozwój przedsięwzięć militarnych i imperiów, aż do jej roli w nowożytnym świecie.
Rozpatrzmy na przykład niewiarygodną sztukę organizowania, planowania i kontrolowania niezbędną do wzniesienia piramidy Cheopsa w Gizie. Ocenia się, że jej budowa wymagała pracy prawdopodobnie 10 tysięcy osób w ciągu dwudziestu lat. Piramida zbudowana jest z ponad 2 300 000 kamiennych bloków, z których każdy waży 2,5 tony. Bloki te trzeba było wydobyć w kamieniołomach, ociosać do odpowiednich rozmiarów i przetransportować na odległość wielu kilometrów drogą wodną, kiedy Nil przybierał. Kiedy dziś podziwiamy tę piramidę i inne, tym co chyba najbardziej nas zdumiewa i to zarówno z estetycznego jak i z organizacyjnego punktu widzenia jest niewiarygodna pomysłowość i zręczność dawnych Egipcjan. Jednak gdy się spojrzy z innej strony, piramida jest metaforą wyzysku, symbolizującego to, jak życie i ciężką pracę tysięcy ludzi wykorzystywano, aby służyły chwale garstki uprzywilejowanych.
![](https://inalterapartespeculi.com/wp-content/uploads/2024/02/piramida-1024x683.jpg)
Według niektórych teoretyków organizacji, to połączenie osiągnięć i wyzysku jest odwieczną cechą organizacji. Czy mówimy o budowie piramid, czy o dowodzeniu armią, czy o wielonarodowej korporacji, znajdujemy asymetryczne stosunki władzy prowadzące do tego, że większość pracuje w interesie nielicznych.
Oczywiście w praktyce można zauważyć ważne różnice, a przez wieki wiele się zmieniło. Zamiast przymusu służby wojskowej i niewolnictwa, dzięki którym pozyskiwano większość siły roboczej niezbędnej do budowy piramid i imperiów, pojawiło się płatne zatrudnienie, a pracownicy uzyskali prawo odchodzenia z pracy. Nadzorcy niewolników ustąpili miejsca menedżerom. Zatrudnieni zaś zazwyczaj pracują w interesie raczej akcjonariuszy niż faraonów, cesarzy czy monarchów absolutnych.
Jednak we wszystkich przypadkach nadal nieliczni osiągają swoje cele wykorzystując trud i znój wielu innych. Z tego punktu widzenia organizację można najlepiej zrozumieć jako proces dominacji. A różne organizacje obserwowane w przeszłości i we współczesnym świecie najlepiej jest rozumieć jako narzędzia, w których znajdują wyraz różne odmiany stosowanego sposobu dominacji.
Gareth Morgan