Rak, nowotwór, guz – enigma rozkodowana

Dominująca narracja w medycynie twierdzi, że nowotwory są między innymi wynikiem defektów komórkowych czy dziedziczenia genetycznego. Jednak dowody na zjawisko pleomorfizmu – zdolność mikroorganizmów do zmiany formy w zależności od środowiska – rzucają zupełnie inne światło na te procesy. 

Guzy jako objaw, NIE przyczyna

Nowotwory, często przedstawiane jako główny “winowajca” śmierci, w rzeczywistości są objawem głębszych problemów. Guzy nie powstają bez przyczyny – są efektem nagromadzenia się toksyn, które organizm próbuje odizolować. W tych toksycznych skupiskach grzyby, drożdże i pleśnie znajdują dogodne warunki do rozwoju. Fakt, że w guzach często wykrywa się ‘Candida albicans’, nie dowodzi jej roli sprawczej, lecz wskazuje na reakcję mikroorganizmów na toksyczne środowisko.

Pleomorfizm – fakty, NIE teoria

Pleomorfizm pokazuje, że mikroorganizmy zmieniają swoją formę w zależności od warunków, co całkowicie podważa klasyczną teorię monomorfizmu, zgodnie z którą patogeny mają stałą postać. W toksycznym organizmie mikroby mogą przekształcać się w bardziej agresywne formy, które są interpretowane jako “atak” na organizm. W rzeczywistości jest to adaptacja do środowiska stworzonego przez zaburzenia, takie jak zablokowanie systemu limfatycznego czyli zanieczyszczenie przestrzeni międzykomórkowej.

Medycyna kontra Pleomorfizm

Pleomorfizm jest dobrze udokumentowany, ale ignorowany przez medycynę akademicką, ponieważ podważa fundamenty współczesnego podejścia do chorób i leczenia. Gdyby uznano, że mikroorganizmy zmieniają formy w odpowiedzi na środowisko, konieczne byłoby zrewidowanie wielu terapii, takich jak antybiotyki czy chemioterapia. Ponadto, skupienie na przywracaniu równowagi wewnętrznej organizmu  mogłoby uczynić interwencje  farmakologiczne… zbędnymi.

Pleomorfizm nie jest teorią, lecz faktem, który można zaobserwować pod mikroskopem.                                              W odpowiednich warunkach laboratoryjnych można zobaczyć, jak bakterie, drożdże i inne mikroorganizmy zmieniają swoje kształty i zachowanie.

Przykładowo:

  • Candida albicans może przekształcać się z formy drożdżowej (komensalnej) w formę grzybiczą (patogenną),
  • Bakterie mogą przechodzić w tzw. formy L (bez ściany komórkowej).                  

Mikroorganizmy reagują na zmiany środowiska, takie jak zmiany pH ,czy obecność toksyn. W toksycznym środowisku organizmu mikroby mogą zmieniać swoje formy, co często jest interpretowane jako „atak” patogenów, choć w rzeczywistości to odpowiedź na środowisko. Zrozumienie tego zjawiska może zrewolucjonizować podejście do raka i chorób przewlekłych. Jednak przemysł medyczny, oparty na leczeniu objawów, a nie przyczyn, nie pozwala na zmianę narracji, ponieważ groziłoby to jego istnieniu.

Reasumując:

Patrzenie na raka jako na bezpośrednią przyczynę śmierci, jest olbrzymim uproszczeniem. Wiele procesów w organizmie, takich jak pojawienie się guza czy infekcji, to symptomy głębszych problemów. 

Jeśli patrzymy na raka jako na objaw, a nie przyczynę, to konieczne staje się skupienie na zrozumieniu, dlaczego organizm pozwala na rozwój guza. Zaburzenie pracy  systemu limfatycznego, zanieczyszczenie przestrzeni międzykomórkowej, brak równowagi hormonalnej, przewlekły stan zapalny, zakwaszenie organizmu. To podstawowe problemy,   które w ogóle nie są brane pod uwagę, ponieważ główny nurt medycyny koncentruje się na usuwaniu skutków, takich jak guz, a nie na analizie i eliminowaniu pierwotnych przyczyn.

Guz jest efektem mechanizmów obronnych organizmu, próbą izolacji toksyn. W takim świetle “walka z rakiem” – chemia, radioterapia – może być porównana do próby pozbycia się kataru przez zniszczenie nosa. Zabijamy to, co widzimy, ignorując głębsze procesy, które doprowadziły do jego powstania.

To nie rak “zabił” kogoś. To cały system zawodzi, co prowadzi do śmierci. Guz jest tylko wskaźnikiem, sygnałem alarmowym, że coś poszło nie tak.

Z przesłaniem dla świata, Morfeusz

Podobne wpisy

Dodaj komentarz